Czasy, w których pacjenci przychodzili do jednego gabinetu na konsultację, ze skierowaniem udawali się np. na prześwietlenie do innej, a jeszcze gdzie indziej przeprowadzany był zabieg – bezpowrotnie minęły. Pacjenci coraz częściej chcą załatwić wszystko w jednym miejscu i najlepiej także jednego dnia.

Pacjenci w Polsce przyzwyczaili się, że na załatwienie nawet rutynowych badań warto zarezerwować sobie cały wolny dzień, bo umówiona na konkretną godzinę wizyta zacznie się z opóźnieniem, do tego konieczne mogą być dodatkowe badania, a więc kolejna kolejka, znowu oczekiwanie i powrót na konsultację lekarską. Ale zaczyna się to szybko zmieniać, bo wiele osób coraz bardziej ceni sobie nie tylko fachową opiekę lekarską, ale także swój czas.

– Pacjenci chcą kompleksowej opieki w jednej klinice. Nie tylko porady lekarskiej, ale też wykonanania niezbędnych badań, odebrania na miejscu wyników, a także wykonania zabiegu. Wynika to nie tylko z oszczędności czasu, ale również zaufania do lekarza, któremu powierzają swoje zdrowie. Dla wielu pacjentów ważne jest, by ten sam lekarz towarzyszył im w kolejnych etapach diagnozowania oraz terapii – zauważa dr n. med. Igor Michajłowski, właściciel Centrum Zdrowia Lifemedica w Gdańsku.

Dlatego prowadzona przez niego klinika zajęła już trzecie piętro budynku Polon Park, przejmując powierzchnie i nawiązując współpracę z lekarzami dotychczas pracującymi w przychodni Vita Nova oraz rozszerzając zakres działalności o kolejne specjalizacje, m.in.: flebologię, angiologię czy geriatrię. Obecnie Lifemedica zatrudnia już lekarzy wszystkich specjalizacji, oferując pomoc kilkudziesięciu specjalistycznych poradni.

Priorytetem na rynku usług medycznych w Trójmieście jest bowiem obecnie zapewnienie holistycznego podejścia do pacjentów, którzy wszystkie swe choroby i dolegliwości będą mogli leczyć w jednym miesjcu.

– Cały czas stawiamy na wewnętrzny rozwój, bo pacjenci podnoszą nam poprzeczkę coraz wyżej. Sami także chcemy ją sobie podnosić, więc to na pewno nie koniec. Nie interesuje nas zatrudnianie niezliczonych lekarzy najbardziej zyskownych specjalizacji, bo nie chodzi tu o biznes, a zapewnienie jak najwyższego standardu usług medycznych. Nawet jeśli wiedza lekarza mniej popularnej specjalizacji będzie kluczowa w diagnostyce rzadkich przypadków, to i tak warto w to inwestować, bo każdy lekarz powinien pamiętać, że przede wszystkim powinno się liczyć zdrowie naszych pacjentów – podkreśla dr Igor Michajłowski.